
Mini nawyki to mniejsza wersja podstawowego nawyku jaki chcielibyśmy mieć, ale nie możemy zmotywować się, żeby go na stałe wprowadzić w nasze życie. Podeszłam do tej koncepcji ze sceptycyzmem. Co to za pomysł, żeby robić jeden przysiad zamiast całego treningu, przeczytać jedną stronę książki, zamiast całej lub wyjść na 5 minutowy spacer zamiast zrobić 10 tys. kroków. Jak się jednak okazało jest ona bardzo sprytna. Dlatego, że nie nadwyręża naszych pokładów motywacji. Czy zdarzyło Ci się odpuścić coś co sobie zaplanowałeś, dlatego, że byłeś zmęczony, nie chciało Ci się przebrać, albo z góry założyłeś, że to nie ten dzień? Mi tak. Dlatego na mnie ta metoda podziałala rewelacyjnie. Nie potrzebuję wiele motywacji by przeczytać jedną stronę książki dziennie. Ale bez presji jaką na siebie często wywieramy, bez oczekiwań spektakularnych rezultatów i bez poczucia winy towarzyszącego niezrealizowanym bardziej ambitnym planom, niespodziewanie odnosimy sukces. Często niewiadomo kiedy i jak.
Dlaczego się tak dzieje? Ponieważ ta strategia jest szybka w realizacji i mało wymagająca. Przeczytanie jednej strony zajmuje dosłownie chwilę. Ciężko nie znaleźć tej chwili w ciągu dnia, ale gdy już zaczniesz czytać przełamiesz wewnętrzny opór i często czytasz wiecej. W ten sposób w ciągu roku można przeczytać kilka książek. Niewiadomo kiedy i jak. Wcześniej pracowałam nad inną postacią tego nawyku: czytam kwadrans dziennie. Ale czasami nie miałam kwadransa i nie czytałam wcale. Dodatkowo czytałam książki z jednego obszaru. Teraz czytam trzy rodzaje książek, branżowe, z obszaru rozwoju osobistego, biograficzne. Każdą z nich czytam w systemie jedna strona dziennie. Ale praktycznie zawsze czytam więcej. Ta nadwyżka jest moją decyzją, podejmowaną bez wysiłku czy wyrzutów sumienia. W końcu cel osiągam po przeczytaniu jednej strony. W ten sposób można wprowadzić, niejako tylnymi drzwiami wiele nawyków dotyczących odżywiania, ćwiczeń, nauki języków obcych, pisania, czytania, nauki.
To też fajny sposób na naukę z dziećmi np. jak jedziemy do szkoły lub na trening (podróż trwa 7-10 minut) ćwiczymy słówka z angielskiego, tabliczkę mnożenia, ortografię, ćwiczenia wymowy z logopedii.
Kształtuje nas to co regularnie powtarzamy, dlatego tak istotne jest wypracowywanie małych usprawnień w naszej codzienności.
2 minutowy nawyk Autor książki „Atomowe nawyki” zachęca do wprowadzenia nawyków nie dłuższych niż dwie minuty. Chodzi o to, żeby przyzwyczaić się do jakiejś czynności , a później ją rozbudowywać krok po kroczku. Te dwuminutowe działania to takie poszerzanie miejsca w naszym życiu na dany nawyk oraz wypracowywanie rytuału pozwalającego rozpocząć pożądany nawyk.
