Dlaczego warto tworzyć wizję?

Po co zawracać sobie głowę takimi głupotami? W każdym poradniku dotyczącym rozwoju osobistego jest rozdział o tworzeniu idealnej wersji przyszłości. A teraz odłóż tę książkę, weź kartkę i długopis, wyobraź sobie, że masz czarodziejską różdżkę i zapisz jak będzie wyglądało Twoje życie za 10, 5, 3 lata. Wizja to takie marzenie o idealnym życiu, naszym życiu. To od nas zależy jak to nasze życie się potoczy. I o to właśnie chodzi w wizji. Mamy zobaczyć, zapragnąć lepszego życia, lepszego jutra. Ma zacząć nam zależeć na tej lepsze przyszłości. Mamy bardziej się starać, dostrzegać okazje, możliwości przybliżenia się do naszego celu. Jest w tym jeszcze jeden aspekt – wysiłek. Jako ludzie nie przepadamy za męczeniem się, wychodzeniem poza strefę komfortu. A niestety właśnie tam często leży różnica pomiędzy dobrym, a lepszym. To te momenty, gdy nie czujemy się pewnie, gdy zdobywamy nowe umiejętności, badamy nowe grunty, zagłębiamy się w dziedziny których nie czujemy, ale to właśnie te wszystkie działania prowadzą do celu, do naszego lepszego, wymarzonego i pięknego życia/ jutra. Jak znaleźć w sobie siłę, jak zdobyć się na odwagę, jak zawalczyć o siebie bez wiedzy, gdzie chcemy dojść, jak chcemy żyć, co chcemy mieć.

Jeżeli nie zaplanujesz swojego życia zrobi to ktoś inny za Ciebie. (cytat znaleźć)

Przeczytałam wiele książek, zrobiłam masę tego typu ćwiczeń i zauważyłam jedną rzecz: poświęcenie (choć cóż to za poświęcenie skoro chodzi o nasze życie) 5 minut nie wystarczy. W tym ćwiczeniu chodzi o zaprogramowanie swojego mózgu, o to, żebyśmy uwierzyli, że możemy coś w naszym życiu zmienić, sięgnąć gwizd, rozbić bank, osiągnąć wszystko o czym tylko zamarzymy, bo niemożliwe nieistnieje. Ale żebyśmy zaczęli tak patrzeć na świat, na nasze życie, musimy stale podtrzymywać naszą wizję przy życiu, stale ją ożywiać, zmieniać, dopracowywać, dopasowywać, modyfikować, wraz z przebytą drogą oraz zgromadzoną wiedzą. Nasza wizja musi być żywa w naszych umysłach. Dzięki temu zaczniemy zastanawiać się co musiałoby się stać, co zmienić, żebyśmy mogli ją osiągnąć. Jakich elementów nam brakuje, jakich umiejętności? Może powinniśmy pójść na studia podyplomowe, może na kurs językowy lub programowania.

Bo gdy już wyruszymy w drogę nic nas nie powstrzyma (z wyjątkiem nas samych).

Wizja jest pierwszym elementem/ krokiem w osiąganiu celów. Gdy już mamy/ stworzymy wymarzoną wizję możemy przejść do określenia co chcemy osiągnąć/ gdzie dojść w ciągu najbliższych trzech lat. Następnie określamy wizję/ cele na najbliższy rok, a później na najbliższy kwartał lub 12 tygodni (jeżeli idziemy tym programem).

Na tym etapie zamieniamy cele na taktyki, systemy. Zastanawiamy się jak dany cel osiągnąć, jakie zadania musimy wykonać, żeby osiągnąć cel.